Z roku na rok w Polsce rośnie liczba zakładanych nowych firm. Rok 2015 był pod tym względem rekordowy. Liczba rejestracji w Krajowym Rejestrze Sądowym była największa od 2001 r. Tylko od stycznia do września zarejestrowanych zostało 33 tys. nowych spółek. To o 15% więcej w porównaniu do roku poprzedniego. Według Centralnego Ośrodka Informacji Gospodarczej na ten dobry klimat dla działalności gospodarczej składają się między innymi przyzwoite warunki makroekonomiczne, dość dobry rynek zbytu, konkurencyjny rynek zatrudnienia. Dodatkowo, założenie własnej firmy jest dziś nieporównywalnie łatwiejsze niż jeszcze 15 czy 20 lat temu, nie tylko ze względu na uproszczenie procedur rejestracyjnych, ale także większą łatwość pozyskania kapitału początkowego, między innymi ze względu na uruchomienie środków UE. Jedną z przyczyn mody na zakładanie własnego biznesu jest także malejąca atrakcyjność ofert pracy w dużych firmach, a w szczególności międzynarodowych korporacjach.

Z drugiej strony, statystyki dowodzą, że liczba wyrejestrowanych w ciągu roku działalności gospodarczych jest jedynie nieznacznie mniejsza niż tych zarejestrowanych w tym samym czasie. Co prawda wyrejestrowań jest z roku na rok coraz mniej, jednak jest ich nadal bardzo dużo. Okazuje się, że marzenia dotyczące prowadzenia własnej firmy są bardzo szybko weryfikowane w dość wymagającej rzeczywistości rynkowej.

Badania potwierdzają, że najtrudniej firmom utrzymać się na rynku w pierwszym roku działalności. W tym czasie likwiduje się 25–30% nowych firm. Pięć lat na rynku jest w stanie przetrwać niecałe 30% przedsiębiorstw, w których pracownikami są jedynie właściciele i ich rodzina.

Aby poszukać przyczyn takiej sytuacji, warto przyjrzeć się motywacjom zakładania działalności gospodarczej.

Według badań Tax Care pieniądze są zdecydowanie na pierwszym miejscu na liście argumentów skłaniających młodych Polaków do otwarcia własnej firmy. Dla jednej czwartej badanych (24,3%) była to główna przyczyna przejścia „na swoje”, ale jak się okazuje, nie jedyna. Przedsiębiorcy cenią też to, że prowadzenie działalności gospodarczej daje im niezależność. Możliwość decydowania o swoim biznesie to drugi motyw podjęcia działalności wskazany przez ankietowanych (18%). Wśród innych powodów można znaleźć też potrzebę samorealizacji, możliwość nawiązania nowych kontaktów czy nienormowany czas pracy.

To co zadziwia w wynikach badań to brak informacji na temat celów podejmowanej działalności, chęci zmiany czy wygenerowania wartości biznesowej w odpowiedzi na konkretne potrzeby rynku. Może zresztą właśnie ten fakt jest jedną z przyczyn krótkiego żywota większości nowootwartych firm? Jakie jeszcze inne czynniki mogą wpływać na podjęcie decyzji o rezygnacji z prowadzenia własnego biznesu?

1. Brak przemyślanego biznes planu i strategii działania. Często zdarza się, że decyzje o rozpoczęciu działalności gospodarczej podejmowane są pod wpływem impulsu bez skrupulatnego biznes planu, jedynie z wiarą, że „jakoś to będzie”.
2. Zbytnie przekonanie o swoim geniuszu – przekonanie o tym, że mamy do zaproponowania klientom fantastyczny i jedyny w swoim rodzaju produkt lub usługę; przekonanie, nie poparte żadnymi badaniami.
3. Brak umiejętności lub nawyku badania konkurencji – istnieje bardzo wiele firm danej branży, oferujących bardzo podobny asortyment. Tylko te firmy są w stanie utrzymać się na rynku, które bardzo dobrze znają ofertę swoich konkurentów, są w stanie budować swoją własną ofertę w sposób elastyczny i kreatywny, przedstawiający wartość dla klientów i jednocześnie w umiejętny sposób komunikują tę wartość.
4. Brak strategii komunikacji – bez przemyślanej, konsekwentnej, spójnej i oryginalnej strategii komunikacji żadna firma nie jest obecnie w stanie przebić się w gąszczu setek innych firm o zbliżonym profilu.
5. Brak diagnozy potrzeb klientów – wynika często z braku diagnozy lub lekceważenia ich prawdziwych potrzeb lub też ignorowania opinii już zdobytych klientów i niepodejmowania działań mających na celu ich utrzymanie. Według Accenture 66% klientów zmienia dostawcę usług z uwagi na złe doświadczenia. 82% z nich twierdzi, że firma mogła zrobić „coś”, aby ich zatrzymać.
6. Zbyt wczesne godzenie się z porażkami – długotrwały brak dochodów, zmęczenie, brak zapału, zniechęcenie, brak spektakularnych sukcesów mogą powodować frustrację i wpłynąć na decyzję o likwidacji firmy.  A przecież „it’s ok to fail”.
7. Brak nawyku analizowania poniesionych porażek – właściciele firm nie uczą się na swoich błędach, nie analizują swoich kłopotów, nie próbują dociec jakie błędy popełnili i nie podejmują działań, aby je naprawić. „Szaleństwem jest robić rzeczy w stary sposób i oczekiwać nowych rezultatów” – Albert Einstein.
8. Brak inwestycji w rozwój swój i swojego zespołu – jedynie zespół dobrze przygotowany, aktualizujący swoją wiedzę, doświadczenia i odpowiednio zmotywowany może pełnić rolę prawdziwego ambasadora marki i lojalnie dbać o jej rozwój.

Większości z wymienionych w powyższym katalogu przyczyn niepowodzeń firm można uniknąć mając odpowiednią, aktualną wiedzę na temat rynku, na którym działają, odpowiednich sposobów planowania i prowadzenia działalności, budowania właściwej kultury organizacyjnej i możliwości komunikacyjnych. Odpowiednio przygotowany i przemyślany plan działania oraz właściwe intencje zakładające uwzględnienie potrzeb klientów, do których chcemy kierować swoją ofertę też nie są bez znaczenia. Warto przed podjęciem decyzji o karierze zawodowej zadać sobie podstawowe pytania: dlaczego, dla kogo jak co, w czym nasz produkt lub usługa są lepsze od konkurencyjnych i dopiero ile jesteśmy w stanie na nich zarobić.

Powodzenia!

Jeśli podoba Wam się to co tu czytacie, podzielcie się wiedzą ze swoimi znajomymi. Przeglądaliście inne wpisy? Może znajdziecie w nich jakieś inspiracje dla siebie. Pamiętacie o naszym newsletterze? Warto być na bieżąco.