Jest wiele definicji startup’u. Szeroko pojęty startup to nic innego jak przedsiębiorstwo w początkowej fazie rozwoju. Według uznanego eksperta Steve Blank'a zajmującego się tą tematyką, to po prostu tymczasowa organizacja, która dopiero poszukuje docelowego, rentownego modelu biznesowego. Ale wiele osób definiuje go wąsko – jako innowacyjną, debiutującą firmę związaną z branżą nowych technologii.

Startup'y wprowadzają na rynek kreatywne produkty, wypełniają nisze, wyszukują zaskakujące segmenty klientów. W społecznym odbiorze funkcjonują głównie jako dostawcy rozwiązań, ale sami również są klientami - szczególnym ich rodzajem.

O tym, jak pracuje się z innowacyjnymi projektami oraz ludźmi, którzy je tworzą opowiedział nam Krzysztof Wyrzykowski, założyciel łódzkiego software house działającego w branży nowych technologii PrimeModule.

W swoim portfolio mamy projekty funkcjonujących i rozpędzonych w działaniu firm, takich jak TomTom czy Tourmedica. Jednak gros naszych klientów to rasowi startup'owcy. Jako firma zaczynaliśmy razem z naszym stałym już klientem, którego szybko zostaliśmy partnerem technologicznym. Jest to wysoko wyspecjalizowana spółka z San Francisco dostarczająca analitycznego narzędzia z zakresu marketingu internetowego. Do tej pory mieliśmy przyjemność pracować jedynie ze startup'ami zagranicznymi. Polskie jednak bacznie obserwowaliśmy m.in. dzięki naszemu zaangażowaniu sponsorskiemu w konkurs “Młodzi w Łodzi”. W jego ramach podjęliśmy współpracę z dwoma obiecującymi inicjatywami.

To, co odróżnia pracę z firmami o ugruntowanej pozycji, od tych, które startują z nowymi pomysłami jest, przede wszystkim, pewna kompleksowość działań i potrzeba przejęcia roli mentora. Często startup'owcy to eksperci w swoich wąskich dziedzinach, na których opiera się ich propozycja nowej wartości na rynku. Przychodzą do nas z wyjątkowym diamentem, który wymaga oszlifowania m.in. przez dostarczenie im szytego na miarę rozwiązania technologicznego. Często też, ten rodzaj klienta doskonale wie, co chce osiągnąć, ale rzadziej wie jak. Cały swój biznes wypracowuje od zera.

Dlatego pracę z takim klientem zaczynamy na zadaniu odpowiednich pytań, doprecyzowania wizji. Sturtupowcy mają otwarte umysły i chętnie przyjmują sugestie. Takie obustronne zaangażowanie pobudza motywację, a podczas twórczego procesu mocno identyfikujemy się z tymi projektami. Sprawia nam radość, że możemy czuć się współautorami sukcesu tych biznesów. Praca przy projektach startup'owych to wielka przyjemność, choćby ze względu na to, że kryją się za nimi niesamowite historie, a ich twórcy to niezwykle inspirujące osoby. Czy jest coś, co moglibyśmy poradzić startupowcom, z perspektywy firmy, która mogła obserwować start kilku z nich? Przede wszystkim szukać pomocy specjalistów.

Niestety w Polsce, w przeciwieństwie do zachodniej części Europy czy Stanów Zjednoczonych sektor Venture Capital jest jeszcze w fazie rozwoju i lokalni, początkujący przedsiębiorcy szukają oszczędności na każdym kroku. Często w miejscach, w których nie warto ich szukać np. zlecając wykonanie pewnych prac mniej lub bardziej kompetentnym znajomym, zamiast precyzyjnie wybranym specjalistom czy bagatelizując znaczenie marketingu. Natomiast ich przyszli klienci muszą widzieć jakość, a dotarcie do nich będzie trudne w gąszczu rosnącej konkurencji. Ponadto radzę prototypować, na każdym etapie robić testy z docelowym odbiorcą, rozwijać produktu w strategii MVP (czyli zaczynając od jego minimalnej wersji). W PrimeModule tak właśnie działamy, przykładając dużą uwagę do początkowej fazy projektowania. Korzystamy też chętnie z technik pobudzania kreatywności, takich jak design thinking, burzy mózgu czy branded interactions. Do czego zachęcam też wszystkich, którzy chcą działać innowacyjnie.

Anna Fuks – dziennikarka, specjalistka komunikacji zintegrowanej, obecnie zajmująca stanowisko Communications Manager w PrimeModule. Wykształcenie filozoficzne nauczyło ją unikać schematów myślowych i szukać niekonwencjonalnego spojrzenia na każdy projekt. Wierzy, że wartościową inspirację można spotkać na każdym kroku i że kreatywność jest kluczem do sukcesu, ale tylko jeśli jest ona wspierana odpowiednią dawką zdrowej analizy i  zorganizowania.