Możesz siedzieć po ciemku, czekając na zapalenie się światła, albo możesz wstać, przejść przez pokój i samemu nacisnąć przełącznik
Bernard Roth, „Nawyk osiągania”
Październik, stolica kraju środkowoeuropejskiego, 7 stopni Celsjusza, chwilowa przerwa w intensywnych opadach deszczu. Wychodzę z budynku Centrum Nowych Technologii Uniwersytetu Warszawskiego. Minął właśnie 4 dzień warsztatów Kursu Moderatora Design Thinking. Postanawiam się przejść po nieznanej mi wcześniej dzielnicy jednego z moich ulubionych miast. Ul. Grójecka – Och Teatr, obskurny pawilon zakupowy w stylu PRL, sklepy z odzieżą używaną. Róg Grójeckiej i Bitwy Warszawskiej, grupa panów w stanie wskazującym na spożycie. Przepraszam, czy szanowna Pani ma może ognia – słyszę zachrypnięty głos. Odwracam się, koło mnie chwieje się zawadiacko uśmiechnięty człowiek z czerwonymi oczami, a po chwili wpada między nas rozpędzony rowerzysta w lśniącym sportowym stroju. W pędzie po śliskiej i wąskiej ścieżce rowerowej zjechał na część dla pieszych. Przepraszam, gdzie jest ten Design Thinking?- mam ochotę zapytać, wpadając na trawnik i leżące tam sobie spokojnie, jak się okazało, psie odchody.
Przypominam sobie te wszystkie podnoszące na duchu opowieści głoszone na warsztatach z DT o udogodnieniach dla miast, o stojących na osiedlu Rekuperatorach (Think Blue) – automatach do przetwarzania psich kup, o łosiu Svensonie w IKEI (Pracownik 2.0), który miał rozbawiać snujące się podczas zakupów z rodzicami dzieci. Naiwne? Banalne? Być może. Być może sam proces DT wydać się komuś trochę banalny i trochę naiwny. Szybki, intensywny, tani. Piszemy na kolorowych karteczkach, wycinamy zdjęcia z gazet robiąc moodboard persony, przerzucamy się szalonymi pomysłami w trakcie burzy mózgów. Robimy prototyp lepiąc z plasteliny i klejąc do kartonów kolorowe pomponiki. A na końcu tworzymy rozwiązanie problemu, które jest dla nas samych zaskakujące. Ciekawe, innowacyjne, a czasem nawet rewolucyjne.
W porównaniu do innych metod pracy, skutkiem ubocznym procesu Design Thinking jest to, że cieszy. Nie męczy, nie jest uciążliwy, choć wbrew pozorom wcale nie jest prosty. Ale ma, a raczej może mieć pozytywny wpływ na całe otoczenie. Jeśli oczywiście będziemy go stosować, jeśli staniemy się jego piewcami, wyznawcami, uczestnikami i moderatorami. Jeśli uwierzymy, że sami możemy zmienić świat, nawet jeśli brzmi to jak hasło z bajki My Little Pony.
Jako neofitka wiary w Design Thinking postanawiam umacniać się w wierze i być ewangelistką metody. Szukać dobrych przykładów i sama być dobrym przykładem. Dlatego dwa dni później, w trakcie powrotu do domu na południe Polski, siedząc w komfortowych warunkach w pociągowej strefie ciszy, cieszę się możliwością odpoczynku od ulicznego zgiełku i cudzych rozmów. Strefa Ciszy cieszy mnie i pozytywnie wpływa na otaczający nas świat. Da się? Da się.
Zostawiam za sobą deszczową Warszawę i mam wrażenie, że zaczynam nowy etap życia – z myśleniem projektowym w głowie. Mam mnóstwo planów, zamierzeń, pomysłów. Widzę możliwości metody i jej ograniczenia. Wymyślam sposoby na jej wykorzystanie w różnych sferach swojego życia. Mam ochotę się tym dzielić. Nawiązuję kontakt z „Projektowaniem Sukcesu”. Piszę dla Was ten tekst. Zaczynam nową przygodę w nowym miejscu. Bo wierzę w Design Thinking.
Jeśli podoba Wam się to co tu czytacie, podzielcie się wiedzą ze swoimi znajomymi. Przeglądaliście inne wpisy? Może znajdziecie w nich jakieś inspiracje dla siebie. Pamiętacie o naszym newsletterze? Warto być na bieżąco.
Monika Grudzień
Strateg i manager marketingu, moderator Design Thinking. Tworzy Studio Projektowania Biznesu 5. PIĘTRO. Współpracuje z firmami z różnych branż, w tym medycznej, meblarskiej, budowlanej, HoReCa. Na stałe współpracuje z firmą Timago International Group z Bielska-Białej. Bloguje od ponad 5 lat, jej pierwszy blog o macierzyństwie dwukrotnie trafił do finału konkursu Blog Roku. Mieszka na Śląsku, wraz z mężem, dwójką dzieci i chomikiem.
Zamów bezpłatny newsletter i bądź na bieżąco z nowościami z obszarów takich jak: design thinking, innowacje, kreatywność, zarządzanie projektami. Powiadomimy Cię o najświeższych wpisach.
Zamów bezpłatny newsletter i bądź na bieżąco z nowościami z obszarów takich jak: design thinking, innowacje, kreatywność, zarządzanie projektami. Powiadomimy Cię o najświeższych wpisach.
Wpisz swoje imię i dowiedz się, co przygotowaliśmy dla Ciebie na Festiwalu!
Projekt współfinansowany przez Unię Europejską z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego oraz z budżetu Samorządu województwa łódzkiego
FUNDUSZE EUROPEJSKIE DLA ROZWOJU REGIONU ŁÓDZKIEGO